02 Maja 2023
Aktualności
Niedawno polski rząd wprowadził całkowity zakaz importu ukraińskich produktów rolnych na swoje terytorium. Zakazem objęto prawie wszystko, co wyprodukowano na Ukrainie: miód, wszelkiego rodzaju mięso, warzywa, owoce, zboża, jaja, zboża itp.
Według niektórych szacunków straty ukraińskich rolników sięgnęły 143 mln USD w ciągu zaledwie 2 tygodni. Taka decyzja okazała się jednak kryzysem dla wielu polskich przedsiębiorców, którzy przez lata importowali produkty rolne z Ukrainy na własne potrzeby, mieli stabilne relacje biznesowe i gwarantowane wielkości dostaw, co zapewniało polskim konsumentom bardziej przystępną cenę produktów produkowane w Polsce.
A 2 maja zakaz ten został częściowo zniesiony. Anna Vinnychenko skomentowała tę sytuację jako ekspert Izby Przemysłowo-Handlowej Ukrainy. https://ucci.org.ua/press-center/expert-opinion/polshcha-vidnovila-eksport-silgospproduktsiyi-z-ukrayini?fbclid=IwAR1RhbfIauFX6Fnlk9_ZJfvxYgFO33bJDSjg7jOZNodFOMGJU0ry9TEvcJs
Kwiecień 2023 okazał się okresem wielkich prób dla ukraińskich producentów i eksporterów produktów rolnych, gdyż 15 kwietnia rząd Polski (wraz z Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją) wprowadził całkowity zakaz importu szerokiej gamy podstawowych produktów rolnych produktów i innej żywności do 30 czerwca 2023 r. (https://dziennikustaw.gov.pl/D2023000071701.pdf).
Co więcej, prawie wszystkie produkty rolne produkowane na Ukrainie zostały objęte zakazem: miód, warzywa, produkty winiarskie, owoce, jaja, mleko i produkty mleczne, zboża, mięso, nasiona, zboża itp. Taka decyzja okazała się kryzysem nie tylko dla ukraińskiego eksportera, ale także dla wielu polskich przedsiębiorców, którzy przez lata sprowadzali z Ukrainy produkty rolne do własnego przetwórstwa, mieli stabilne relacje biznesowe i gwarantowali wielkość dostaw, co zapewniało bardziej przystępna cena za produkty wytwarzane dla polskich konsumentów towary w Polsce.
Tydzień później polskie władze wciąż podjęły decyzję o wznowieniu tranzytu ukraińskich produktów rolnych przez terytorium Polski. Co więcej, w Polsce nie pozostanie ani tona ukraińskich produktów rolnych – powiedział minister rolnictwa Robert Telus (https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/gospodarka/news-transport-ukrainskiego- zboza-plombowany -i-z-gps-wznowienie-w,nId,6725016#crp_state=1). "Mamy nadzieję, że ani jeden wagon ani ciężarówka nie zatrzyma się w Polsce, poza krótkim postojem i dalszą podróżą do Europy lub do polskich portów" - powiedział minister rozwoju Waldemar Buda. Również Robert Telus poinformował, że transporty zboża z Ukrainy, które będą przechodziły przez Polskę, będą towarzyszyć i być kontrolowane przez system SENT, czyli plombowane plombami GPS. Dzięki temu będzie można ich namierzyć, czy naprawdę wyjechali z Polski. Warszawa spodziewa się, że do lipca 2023 r. nadwyżki zboża – około czterech milionów ton – zostaną wywiezione z Polski, aby zrobić miejsce na nowe zbiory.
Oficjalny Kijów wysłał noty protestacyjne do polskiej ambasady, a także przedstawicielstwa UE na Ukrainie i podkreślił w nich, że sytuacja jest kategorycznie niedopuszczalna, a wprowadzone ograniczenia w imporcie ukraińskich produktów rolnych są na tyle sprzeczne z Układ stowarzyszeniowy, pisze „Evropeyska Prawda”. Jak stwierdził wiceminister gospodarki Taras Kaczka podczas Forum Ekonomicznego w Brukseli, Ukraina poniosła straty w wysokości 143 mln dol.
W rezultacie Komisja Europejska doszła do porozumienia co do zasady z Bułgarią, Węgrami, Polską, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych, których import te kraje ograniczyły. Zgodnie z oficjalnym komunikatem (https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/en/ip_23_2562) Komisja Europejska przyjęła wyjątkowe i tymczasowe środki ostrożności dotyczące importu ograniczonej liczby towarów z Ukrainy w ramach wyjątkowe gwarancje rozporządzenia w sprawie autonomicznych środków handlowych. Środki te są konieczne ze względu na wyjątkowe okoliczności związane z poważnymi wąskimi gardłami logistycznymi w pięciu państwach członkowskich. Środki dotyczą tylko czterech produktów rolnych – pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika – pochodzących z Ukrainy. Mają one na celu wyeliminowanie wąskich gardeł logistycznych dla tych produktów w Bułgarii, na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i na Słowacji. Restrykcje wejdą w życie 2 maja i potrwają do 5 czerwca 2023 roku.
W tym okresie nasiona pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika pochodzące z Ukrainy mogą nadal być dopuszczane do swobodnego obrotu we wszystkich państwach członkowskich UE z wyjątkiem pięciu państw członkowskich pierwszej linii: Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji. Produkty mogą nadal znajdować się w obrocie lub tranzycie przez te pięć państw członkowskich z wykorzystaniem wspólnej celnej procedury tranzytowej lub trafiać do kraju lub terytorium poza UE.
UE przeznaczy również pakiet wsparcia w wysokości 100 mln euro dla poszkodowanych rolników w 5 państwach członkowskich. W zamian za to pięć krajów UE zniesie jednostronne zakazy importu ukraińskich produktów.
A dla realizacji tej umowy Rozporządzeniem Ministra Rozwoju i Technologii RP z dnia 2 maja 2023 roku ostatecznie zniesiono zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy (https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2023/840 ). Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia – czytamy w treści dokumentu.
W ten sposób Komisja Europejska zastąpiła jednostronne decyzje w 5 krajach członkowskich własnym rozporządzeniem i teraz zakaz importu dotyczy tylko czterech produktów rolnych: pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika z Ukrainy. Jak widać, olej roślinny nie znajduje się na liście „zakazów”. Jednak ogłaszając ograniczenia, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis dodał, że organ wykonawczy UE przeprowadzi „dochodzenia ochronne” w odniesieniu do niektórych innych produktów, w tym oleju słonecznikowego.
Jednocześnie możemy z ulgą stwierdzić, że ukraińscy producenci rolni nadal mogą eksportować produkty do Polski i innych krajów UE oraz nawiązywać nowe relacje biznesowe dla wzmocnienia gospodarki Ukrainy, co w warunkach stanu wojennego jest niezwykle ważną funkcją ukraińskiego biznes.
Stale kontaktują się z nami przedstawiciele polskiego biznesu z licznymi zapytaniami dotyczącymi zakupu ukraińskich towarów, w tym mięsa, warzyw, owoców, cukru, jaj itp. Naszą stałą działalnością jest pośrednictwo handlowe pomiędzy kręgami biznesowymi Ukrainy i Polski. Poszukiwanie partnerów biznesowych i nawiązywanie wzajemnie korzystnych relacji biznesowych jest jednym ze skutecznych kroków do osiągnięcia wyznaczonego celu.
Jeżeli przedstawiciele ukraińskiego biznesu rolnego są zainteresowani współpracą handlowo-gospodarczą w formacie Ukraina – Polska/UE, proponujemy wypełnienie ankiety-formularza dostępnej pod linkiem https://forms.gle/6AFew9Foz8SCa2R38 i podanie szczegółowych informacji na temat towary lub usługi, na które istnieje popyt lub oferta. Otrzymując określone informacje, będziemy w stanie udzielić szybkiej informacji zwrotnej dotyczącej potencjalnych zainteresowanych stron, ponieważ dobrze rozumiemy, że najważniejsze dla ukraińskiego biznesu jest nawiązanie kontaktów i wybór wiarygodnego partnera, z którym współpraca pomoże osiągnąć pożądane rezultaty .
Anna Vinnychenko, oficjalny przedstawiciel Izby Przemysłowo-Handlowej Ukrainy w Polsce, szef międzynarodowej firmy InterTradeAgency
Informacja zwrotna
Zadzwonić
Dlatego też, jeśli przedstawiciele biznesu są zainteresowani współpracą handlowo-gospodarczą w formacie Ukraina – Polska/UE, proponujemy wypełnienie ankiety-formularza znajdującej i podanie szczegółowych informacji o towarach lub usługach na które istnieje zapotrzebowanie lub oferta. Otrzymując określone informacje, będziemy w stanie udzielić szybkiej informacji zwrotnej dotyczącej potencjalnych interesariuszy, ponieważ najważniejsze dla każdego biznesu jest nawiązanie kontaktów i wybór wiarygodnego partnera, z którym współpraca pomoże osiągnąć pożądane rezultaty.